niedziela, 24 sierpnia 2008

z serii przygody Pancza Robotniczka




Murgrabia
Zdrada! A ja sobie dyndam:)
Zbrodnia! A ja sobie dyndam;)
Kradzież! A ja sobie dyndam:P
Afera! A ja sobie dyndam:@
Nic mi nie zrobicie.
Gówno możecie!
A ja sobie dyndam:P
Na szubienicy, stryczku, sznurze.
Zapłaciłem, za moje życie szczurze.



Wleźć
("księciunio mi dał")

Dla czego, tak bardzo kochamy.
Wpatrywać się w ludzi, których nie znamy.
Dla czego, fascynuje nas ktoś nam obcy.
Jest tak samo nam bliski, jak bezdomne psy.
Dla czego, mimo wszystko pragniemy ich spotkać.
Choć i tak, nie było by o czym. Pogadać.

Po co, tak ciągnie nas do ludzi sławy.
Mamy na głowie inne problemy i sprawy.
Po co, oglądać filmy i seriale.
One stoją w miejscu, my idziemy dalej.
Po co, czytać kto, z kim był i dla czego.
Uważaj, by ktoś nie rozliczył Ciebie samego.

Cóż jest takiego, w tym całym bogactwie.
Nie jeden z nich skończył, na dnie.
Są tacy jak my, ale trochę inni.
Jacy byśmy, być powinni?
Na ekranach świecą przykładem.
Są jak, mąż i żona za jednym razem.

Mają w sobie coś, czego my nie znamy.
Odwagę, której się boimy, choć ją także mamy.
Cóż jest odwagą. –
Wychować piątkę dzieci. –
Czy u chirurga, się oszpecić.
Pragniemy sławy, a mamy tuż obok. Wszystko.
Dla naszych dzieci, ważne jest, by być blisko.

Cmentarna Chołpa




Z serii Przygody Pancza Robotniczka

Chołpa

Chołpa. Dach, ściany. Mur malowany.
Fundamenty, to tu jest cement wylany.
Futryna w niej drzwi mocno osadzone,
Przed sąsiadami nas chronią one.
Chołpa trzeszczy, czasem stuka.
Chyba kryje w sobie ducha.
Co, to w nocy szuka czegoś
I nie może żyć bez tego.
Spaceruje, ciągle zwiedza.
On, co noc mnie wciąż nawiedza.
Czemu odejść on nie może?
Kto mi tutaj dopomoże?
Przybył Panczol Robotniczek.
Ma w zanadrzu kilka sztuczek.
Posiał kredą dziwne znaki,
Zawijasy. Widok dziwny taki.
Zaiskrzyły się w poświacie,
Ręka jego jest w granacie!
Czy odwrotnie może było,
W jego głowie coś iskrzyło.

Ducha nie ma! Wyśmienicie,
Czas rozpocząć nowe życie.
Ale mury, okna, drzwi wybuchły,
A ja jestem jak pień głuchy.
Na cmentarną chołpę pójdę.
Głuchy jestem. Nic nie słyszę.
Teraz duchy mogą krzyczeć,
Ja nie będę tego słyszeć.

z serii przygody Pancza Robotniczka





Zostawiłem Ciągnik, sprzedałem świnie.
Poszedłem do miasta, poznać mądrych opinie.
Zapoznałem się dokładnie z cywilizacyją.
Stanę z CocaColą w ręku przed mobilizacją!

Kwaśny dwór


z serii przygody Pancza Robotniczka

hej ho jabłko na glebę spadło.
jak już spadło to coś je zjadło.
co by tak nie leżało, bo wszystko
to z troski aby nic złego mu się
nie stało, a robak mordę Ci lizał.

Koniec pieśni Sadownika

przygoda





A. DREAM

Jesteś jak matka, troskliwa.
Zawsze przy mnie, opiekuńcza!
Jesteś marzeniem, ideałem.
Dajesz wszystkim wzór życia.
Dla całej ludzkości obrońcą.
Wybawcą, dobrym aniołem.
Jesteś naszym opiekunem. Niezastąpionym.
Każdy Cię wielbi, a kto nie. Nich zdycha!!!
Niech triumfuje po wsze czasy Twoja pycha.
Ojczyzno terroru, nieposkromiona.
W gwiazdach stanów zjednoczona.

przygody







Cyfrowy świat, ułatwia nam życie.
Jednak czy, nie było by znakomicie
Powrócić do dawnych korzeni?
Nim świat tak nagle się zmienił.

Nim zawrócił nam w głowach.
Cyfrowy rytm zero jedynkowy.
Zamknąć oczy. Wstecz ruszyć po schodach.
Usłyszeć szum kaset magnetofonowych. Tak wyjątkowy.

Cyfrowy świat, ułatwia nam życie.
Spójrzcie na swoje, cyfrowe zepsucie.
Kto dziś słucha ukochanej płyty. Tygodniami.
Wklejacie puste listy, urozmaicając je skórkami.

Nim zawrócił nam w głowach.
Globalny dostęp. Do wszystkiego.
Gromadzenie terabajtów na dyskach,
Z pewnością poprawi Twoje Ego.

Cyfrowy świat ułatwia nam życie.