niedziela, 24 sierpnia 2008

z serii przygody Pancza Robotniczka





Zostawiłem Ciągnik, sprzedałem świnie.
Poszedłem do miasta, poznać mądrych opinie.
Zapoznałem się dokładnie z cywilizacyją.
Stanę z CocaColą w ręku przed mobilizacją!

2 komentarze:

IVY pisze...

No no... widzę, że Pancho jako człowiek pracy obecny jest prawie wszędzie... do zielonej góry jednak jeszcze nie udało mu się zawitać... czekamy na dalsze przygody...:)

Panczol pisze...

czapka za ciężka nie dam rady do Zielonej:)

Chyba że jakiegoś stopa w lesie znajdę. może jakaś koparka mnie podrzuci.